Objaw, taki jak białe dziąsła u niemowlaka jest dość powszechnie spotykany. Zmiany te mogą mieć charakter drobnych, pojedynczych plamek zlokalizowanych na błonach śluzowych dziąseł i policzków, mogą też skupiać się w nieco większe konglomeraty, które mogą stanowić poważny problem, gdyż stają się przyczyną trudności w odżywianiu dziecka. Zaczyna się on czasem już w 3 miesiącu, a kończy dopiero w 3 roku życia dziecka. Najczęściej pierwsze zęby to dolne siekacze pojawiające się w 6 miesiącu. Górne siekacze („jedynki”) pojawiają się około 8 miesiąca, a dolne i górne siekacze („dwójki”) koło 10. Kły i zęby trzonowe zwykle pojawiają się u Katar u dziecka - dobry sposób na katar, domowe sposoby. Katar - rysunek jest najczęściej wywołany przez wi. Biegunka u niemowlaka - występowanie, objawy, rozpoznanie, leczenie, biegunka rotawirusowa. Kupka niemowlaka to dla świeżo upieczonych rodzicó. Biegunka u dziecka - charakterystyka, objawy, przyczyny, rodzaje i leczenie Mam problem z gazami u 3-miesięcznego niemowlaka. Dziecko jest zdrowe, prawidłowo się rozwija, jest pod kontrolą lekarza. Zdarzają mu się oczywiście typowe dolegliwości, takie jak kolki , ulewanie, czasami boli go brzuszek, ale wydaje się, że nie jest to powód do niepokoju a raczej normalne objawy u takiego dziecka. Gdy dziecko kończy 3 miesiące, w jego życiu umownie kończy się także okres adaptacyjny, tzw. IV trymestr, w którym organizm maluszka stopniowo przyzwyczajał się do funkcjonowania poza brzuchem mamy. Oczywiście rozwój każdego dziecka w 3. miesiącu przebiega nieco inaczej, jednak istnieją pewne normy rozwojowe które określają, co powinno umieć 3-miesięczne dziecko Lek. dent. Anna Brycka Stomatolog , Warszawa. 45 poziom zaufania. Jescze nie należy się martwić, zęby mleczne mogą mieć opóźnienie ok 6 miesięcy. Jeśli nie wyrosną za ok 2,3 miesiące proszę iść do dentysty, który sprawdzi czy czuć wygórowania i wyrzynający się ząb. Póki co, proszę być spoojną. X6rL5vC. Zgrzytanie zębami u dzieci do 3. roku życia nie powinno budzić obaw. Na wszelki wypadek lepiej sprawdzić u specjalisty, czy jest to zgrzytanie normalne, fizjologiczne czy patologiczne, czyli szkodliwe. Przyczyną zgrzytania zębami mogą być owsiki, jak również wada zgryzu, stres dziecka, a nawet przesiadywanie przed telefonem czy tabletem. Zgrzytanie zębami (bruksizm) dotyczy 20-50 proc. dzieci. Do około trzeciego roku życia nie powinno niepokoić, bo jest związane z rozwojem dziecka i wzrostem twarzoczaszki. Jeśli nie ustanie, gdy pokażą się pierwsze zęby stałe, należy skonsultować się z ortodontą, który znajdzie przyczynę nieprawidłowości, przygotuje plan leczenia i zabezpieczy zęby przed zniszczeniem. Spis treści: Zgrzytanie zębami u niemowląt i małych dzieci Zgrzytanie zębami w nocy Inne przyczyny zgrzytania zębami u dzieci Skutki bruksizmu u dzieci Jak leczyć zgrzytanie zębami Zgrzytanie zębami u niemowląt Zdaniem dr Urszuli Jarosz, stomatologa, ortodonty i protetyka z kliniki Varsovia Dental, zgrzytanie zębami u małych dzieci nie ma nic wspólnego z patologią. Małym dzieciom co pewien czas wyrasta kolejny ząb, zmienia się ustawienie żuchwy oraz zębów w stosunku do szczęki. Dziecko musi się do tego wszystkiego przyzwyczaić. Nowy układ w jamie ustnej może przyczynić się do wystąpienia zgrzytania zębami. U niemowląt przyczyną zgrzytania zębami może też być niedojrzałość układu nerwowo-mięśniowego. Nowe zęby u niemowląt i małych dzieci mogą utrudniać płynne ruchy żuchwą. Zgrzytanie zębami dostosowuje łuki zębowe do siebie i na tym etapie rozwoju dziecka nie jest groźne. Zgrzytaniu we wczesnym dzieciństwie sprzyja też inna budowa zębów mlecznych. Dr Urszula Jarosz tłumaczy, że mleczaki mają mniej wybrzuszone bruzdy i guzki, co powoduje mniejsze zazębienie u dziecka. Powierzchnie zębów, które się ze sobą stykają, są mniej lub bardziej płaskie, co ułatwia zgrzytanie. Zgrzytanie zębami w nocy Gdy dziecko zgrzyta zębami w nocy, rodzice zwykle podejrzewają, że przyczyną są pasożyty, a dokładniej – owsiki. Dopiero gdy długi proces namierzenia winowajcy nie przyniesie efektu, idą do psychologa lub do dentysty. Specjaliści radzą, by z odwiedzaniem lekarzy poczekać do momentu, gdy pojawią się zęby stałe. Jeżeli zgrzytanie wtedy nie ustanie, należy skonsultować się z ortodontą. Zazwyczaj przyczyną zgrzytania okazuje się wada zgryzu. Dr Janosz wyjaśnia, że u dziecka w wieku 6 lat zęby stałe powinny przylegać do siebie tak, by dziecko swobodnie mogło poruszać żuchwą w stosunku do szczęki. Gdyby nie było to możliwe, wskazany jest aparat ruchomy (wyjmowany). Dzięki niemu możliwe jest odpowiednie ustawienie zębów. Dziecko, nosząc aparat, nie będzie też miało możliwości zgrzytania zębami. ​Czasami zgrzytanie zębami w nocy może świadczyć o tym, że dziecko ma niedobory magnezu albo nieprawidłową budowę jamy ustnej lub dróg oddechowych. Maluch może wtedy także chrapać lub cierpieć na bezdech senny. U starszych dzieci bruksizm nocny może być wywołany nawykowym żuciem gumy. Inne przyczyny zgrzytania zębami u dzieci Jeżeli u dziecka nie występuje problem ze zgryzem, trzeba szukać innych czynników powodujących zgrzytanie. Warto zastanowić się, czy maluch nie jest zbyt często narażony na stres. Źródłem problemów psychologicznych mogą być stresujące sytuacje zarówno w szkole, jak i w domu. Wychowawca wraz z psychologiem szkolnym powinni przyjrzeć się, jak dziecko funkcjonuje w klasie i w szkole. Przyczyną zgrzytania zębami mogą być również relacje z rodzicami, rodzeństwem czy przeżycia wynikające ze stylu życia dziecka, na przykład zbyt długie korzystanie z komputera czy smartfona (gry, oglądanie bajek - przyp. red.), brak odpowiedniego wyciszenia przed snem – dodaje Urszula Jarosz. Zgrzytanie zębami u dziecka lub zaciskanie szczęk może być objawem alergii. Najczęściej jednak uczulony maluch zgrzyta zębami w ciągu dnia, a nie w nocy. Zwykle bruksizm nie jest też jedynym objawem uczulenia, na które cierpi dziecko. Zgrzytanie zębami może towarzyszyć zapaleniu ucha, ślinianek lub wtedy, gdy dziecko cierpi z bólu pochodzącego z innej części ciała. Patologiczne zgrzytanie zębami częściej występuje u dzieci ze schorzeniami neurologicznymi, np. z porażeniem mózgowym, a także u dzieci z zespołem Downa. Skutki bruksizmu u dzieci Bruksizm powoduje nieprawidłowe ścieranie się zębów. Zęby ścierają się także w normalny fizjologiczny sposób, jednak tempo tych zmian jest o wiele wolniejsze. Poza tym, ścieranie fizjologiczne jest równomierne, brzegi zębów są gładkie, a ich powierzchnia matowa. Niefizjologiczne zgrzytanie zębami sprawia, że zęby ścierają się nierównomiernie, mają ostre brzegi i błyszczącą, „wypolerowaną’’ powierzchnię. Zgrzytanie zębami może prowadzić do: pękania szkliwa nadwrażliwości zębów złamań zębów bólów głowy zaburzeń w obrębie stawów skroniowo-żuchwowych. Szacuje się, że zgrzytanie zębami dotyczy 11–21 proc. Europejczyków. Podczas ataku bruksizmu zaciskamy szczęki nawet 10 razy mocniej niż wtedy, gdy gryziemy coś twardego (np. sucharka). Ścieramy więc szkliwo, wykruszamy plomby, a nawet łamiemy zęby. Jak leczyć zgrzytanie zębami? Pierwszym krokiem przed podjęciem leczenia jest stwierdzenie, czy bruksizm jest fizjologiczny czy patologiczny. Z fizjologicznym nic się nie robi – mija sam. W przypadku bruksizmu patologicznego bardzo ważne jest ustalenie przyczyny, dla której dziecko zgrzyta zębami i jej usunięcie, o ile to możliwe. Aby zapobiec ścieraniu się zębów, można zastosować tzw. szynę relaksacyjną. Jest to nakładka na zęby, która chroni je i jednocześnie sprzyja rozluźnieniu mięśni zaciskających szczęki. Szynę powinien zlecić ortodonta. Najlepsze są szyny wykonane z akrylu i robione indywidualnie po pobraniu wycisku z jamy ustnej. Niekiedy stosuje się tzw. szyny miękkie, zrobione z polimerów – choć są dostępne w aptekach, powinny być indywidualnie dobrane przez specjalistę. Źródło: Newseria Lifestyle Polecane: Jak skutecznie leczyć owsiki? Kiedy zacząć dbać o mleczaki i jak to robić Jak nauczyć dziecko myć zęby przez zabawę [WIDEO] Bolesne ząbkowanie dziecka Wyrzynanie się zębów to trwający wiele miesięcy proces, kiedy przesuwają się one z kości szczękowej i żuchwy w kierunku jamy ustnej. Pierwsze mleczaki zaczynają stukać o łyżeczkę około 6. miesiąca życia, ale u wielu dzieci ten moment następuje później, albo wcześniej. Czas, w którym w buzi malca zaczynają pojawiać się zęby zależy w dużej mierze od uwarunkowań genetycznych. Proces wyrzynanie się zęba ma trzy fazy: Faza przederupcyjna, czyli kształtowanie się korony niewidocznego jeszcze zęba. Faza przedfunkcyjna, od pojawienia się zęba, do czasu, aż wyjdzie ząb ze szczęki przeciwstawnej oraz wytworzy się korzeń i kieszonka zębowa. Faza funkcyjna, czyli zakończenie kształtowania korzenia i kieszonki. Ząbkowaniu zwykle towarzyszy dyskomfort i ból, a reakcje dziecka zależą od jego wrażliwości. Większość dzieci w okresie wyrzynania zębów ślini się, jest rozdrażnionych i płaczliwych i nie jest to nic dziwnego, tłumaczy lekarz stomatolog, Agnieszka Grabek: Bolesne ząbkowanie spowodowane jest wyrzynaniem się przez mały otwór kostny w dziąśle korony zęba o znacznie większej średnicy. Ząb uciska zarówno tkankę łączną, jak i kostną, co powoduje tkliwość, nadwrażliwość i ból zaczerwienionych i opuchniętych dziąseł. Na przebieg procesu ząbkowania wpływ ma wiele czynników – płeć (dziewczynki zwykle zaczynają ząbkować wcześniej), klimat czy odżywianie mamy w ciąży i w czasie karmienia. Dzieci urodzone o czasie ząbkują wcześniej, niż wcześniaki średnio o miesiąc, a nawet dwa. I wczesne, i późne ząbkowanie może być rodzinne. Zaleca się, by lekarz obejrzał dziecko, które kończy pierwszy rok życia bez ani jednego ząbka. Jeśli jednak rozwija się prawidłowo i przybiera na wadze, nie dzieje się nic groźnego. Ząbkującego malucha należy otoczyć szczególną troską, ponieważ dochodzi w tym czasie do osłabienia jego odporności i łatwo o infekcję górnych dróg oddechowych. Kolejność wyrzynania zębów Proces wyrzynania się zębów u każdego dziecka będzie nieco inny. Zwykle jednak schemat ząbkowania jest zbliżony: najpierw pojawiają się zęby dolne, a następnie górne. Najczęściej najpierw wyrzynają się dolne jedynki, czyli siekacze przyśrodkowe w żuchwie, następnie górne jedynki, czyli siekacze przyśrodkowe w szczęce. Po nich, kolejno: siekacze boczne w żuchwie i szczęce (czyli dolne i górne dwójki), pierwsze trzonowce (czwórki), kły (trójki) i drugie trzonowce (piątki). Przed ukończeniem trzech lat dziecko powinno mieć cały, 20-zębowy garnitur mleczaków: 8 siekaczy, 4 kły i 8 trzonowców, które wychodzą w następującym porządku: 6-8 miesiąc – dwa dolne siekacze przyśrodkowe 7-9 miesiąc – górne siekacze przyśrodkowe 9-13 miesiąc – górne siekacze boczne 12-15 miesiąc – trzonowce mleczne 16-18 miesięcy – kły dolne, potem górne 20-30 miesięcy – drugie trzonowce Jak pomóc dziecku, które ząbkuje? By przynieść ulgę ząbkującemu dziecku, możemy delikatnie masować opuchnięte dziąsła palcem albo silikonową szczoteczką nakładaną na palec. Sprawdza się także: Podawanie dziecku schłodzonego gumowego gryzaczka z wodą w środku, Podawanie napojów w temperaturze pokojowej, by zbyt ciepły napój nie drażnił nabrzmiałych dziąseł, Podawanie płynów lub żeli łagodzących objawy ząbkowania z zawartością ziół, albo łagodnych środków znieczulających albo odkażających, Stosowanie środków przeciwbólowych dedykowanych dzieciom w proporcji wskazanej przez pediatrę albo producenta. Nasza ekspertka zaleca, by stosować szczególnie żele: Skuteczne w procesie znoszenia dolegliwości związanych z ząbkowaniem są specjalne żele przeciwbólowe, które można wmasowywać w dziąsła, a w ostateczności sprawdzone i dostosowane do wieku i masy ciała dziecka preparaty przeciwbólowe – mówi Agnieszka Grabek. W czasie ząbkowania dziecko może potrzebować bardziej intensywnego kontaktu z mamą, a karmione naturalnie – częstszego przystawiania do piersi. Trzeba być jednak przygotowanym na to, że maleństwo będzie miało problemy ze ssaniem. By nie potęgować bólu jego dziąseł, w czasie wyrzynania ząbków można powrócić do podawania dziecku posiłków w formie papek i musów. Jak dbać o zęby niemowlęcia? O higienę jamy ustnej dziecka należy dbać od pierwszych dni jego życia, a zatem znacznie wcześniej, nim pojawią się pierwsze zęby. Jama ustna niemowląt ma sporo fałdów dziąsłowych, gdzie mogą zalegać resztki pokarmu, które mogą być przyczyną pleśniawek. Stomatolodzy rekomendują mycie dziąseł jałowym gazikiem zwilżonym przegotowaną wodą. Czynność ta, powtarzana dwa, trzy razy w ciągu dnia, oprócz oczyszczania jamy ustnej dziecka ma za zadanie wyrobienie nawyku mycia zębów mlecznych, które pojawią się w okolicach szóstego miesiąca. Za odpowiednią higienę jamy ustnej najmłodszych odpowiedzialni są opiekunowie dziecka. Ważne jest, by mieli oni świadomość, że wraz z pojawieniem się pierwszych zębów gazik należy zastąpić nakładką na palec z miękkiego silikonu, albo odpowiednią do wieku dziecka szczoteczką, zaś miejsce przegotowanej wody powinna zająć pasta do zębów. Według stomatologów – początkowo powinna to być pasta bez fluoru, a kiedy dziecko przestanie ją połykać, a zacznie wypluwać podczas płukania, można zastąpić ją pastą z fluorem. Zwykle następuje to ok. trzeciego roku życia. Oprócz mycia dziąseł, czy zębów – należy zwracać uwagę, co dziecko wkłada do ust i dbać, by te przedmioty (gryzak, smoczek) były zawsze czyste, a najlepiej wyparzone we wrzątku. Najważniejsza jest higiena jamy ustnej przed snem, ze względu na zmianę składu i ilości śliny oraz wolniejsze ruchy języka, co może mieć wpływ na rozwój próchnicy zębów. Najpopularniejszą odmianą tego schorzenia jest próchnica butelkowa, do powstania której przyczynia się zasypianie ze smoczkiem w ustach, czy nocne karmienia bez zachowania odpowiedniej higieny jamy ustnej. Próchnica charakteryzuje się dużą inwazyjnością, pojawia się początkowo na przednich zębach szczęki (górnych), po czym szybko rozprzestrzenia się na pozostałe zęby szczęki i żuchwy. W miarę możliwości dziecko nie powinno zasypiać podczas karmienia i nie jeść niczego słodkiego po myciu zębów. Próchnica wieku niemowlęcego wymaga leczenia, a przekonanie, że zębów mlecznych nie trzeba leczyć, bo i tak wypadną jest błędne, ponieważ obecność wszystkich zębów, aż do momentu ich fizjologicznej wymiany, jest niezwykle istotna w procesie rozwoju szczęki, a przedwczesne usunięcie zęba mlecznego powoduje problemy ortodontyczne oraz przyczynia się do rozwoju wad wymowy. Dlatego tak ważne jest by zapobiegać tej jednostce chorobowej poprzez dietę możliwie ubogą w cukry i odpowiednią higienę, istotne jest, by rozpoznać jej początek, kiedy zmiany są jeszcze całkowicie odwracalne. Proces próchniczy zmienia barwę zęba dziecka – najpierw na kredowo-białą, potem plamka przybiera różne odcienie beżowo-brązowego, a następnie pojawia się ból – tłumaczy Agnieszka Grabek. Pierwsza, planowa wizyta stomatologiczna powinna odbyć się już w pierwszym roku życia dziecka. Podczas niej stomatolog skupia się na udzieleniu opiekunom porad dotyczących najbardziej optymalnego dbania o higienę jamy ustnej dziecka oraz uświadamia rolę profilaktyki chorób próchnicy. Kolejna wizyta ma na celu zapoznanie dziecka z gabinetem i właściwymi dla tego miejsca procedurami powinna mieć miejsce w okolicach drugiego roku życia. Kolejne wizyty powinno odbywać się co trzy, cztery miesiące. Przyzwyczajenie dziecka do regularnych wizyt u dentysty i wyrobienie w nim nawyku dbałości o stan zębów jest kapitałem na całe życie. Agnieszka Grabek – lekarz stomatolog z 20-letnim stażem, specjalista stomatologii zachowawczej z endodoncją, absolwentka Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, entuzjastka medycyny holistycznej. W swojej pracy propaguje zachowania prozdrowotne ze szczególnym naciskiem na właściwą higienę jamy ustnej i jej wpływ na ogólne zdrowie pacjenta. Źródła: Szpringer-Nodzak i M. Wochna Sobańska (red.): Stomatologia wieku rozwojowego. Warszawa: PZWL, 2006, s. 42-48. ISBN 83-200-3180-X; Ząbkowanie – Encyklopedia zdrowia dziecka, 2013, [dostęp 2013-05-09]; Karmienie 3-miesięcznego dziecka – co musisz wiedzieć? Wyłączne karmienie piersią uważa się za najbardziej optymalny sposób żywienia niemowląt w pierwszym półroczu życia. Mleko mamy pokrywa zapotrzebowanie dziecka w wieku trzech miesięcy na wszystkie składniki pokarmowe poza witaminą D, którą maluch otrzymuje w postaci suplementów. Pokarm kobiecy ma przewagę nad mlekiem modyfikowanym przede wszystkim ze względu na działanie wspomagające pracę układu odpornościowego malucha (wynikające z przenikania do wydzielanego mleka przeciwciał, chroniących niemowlę przed infekcjami). Udowodniono, że karmienie piersią wiąże się z rzadszym występowaniem u dziecka zakażeń przewodu pokarmowego (zapadalność na ostre biegunki infekcyjne mniejsza o 50 proc., śmiertelność z tego powodu zmniejszona o 80-90 proc.), zakażeń dróg oddechowych, zakażeń układu moczowego, zapalenia ucha środkowego, bakteryjnego zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, sepsy. Karmienie piersią jest korzystne nie tylko dla 3-miesięcznego dziecka, ale także dla jego mamy, choćby dlatego, że pomaga w powrocie do masy ciała sprzed ciąży. Dzienny wydatek energetyczny związany z wyłącznym karmieniem pokarmem naturalnym to około 600 kcal na dobę – o podobną ilość w praktyce dietetycznej zwykle zmniejsza się kaloryczność (w stosunku do zapotrzebowania) w jadłospisach mających na celu obniżenie masy ciała. Co powinien jeść maluszek? Dziecko w 3. miesiącu życia powinno spożywać mleko mamy, które w przypadku istotnych przeciwwskazań do karmienia piersią może zostać zastąpione mlekiem modyfikowanym początkowym (oznaczonym cyfrą „1”). Niemowlakowi w wieku trzech miesięcy nie podaje się jeszcze żadnych pokarmów uzupełniających, czyli produktów innych niż mleko. Za odpowiedni czas na rozpoczęcie rozszerzania diety malucha uważa się wiek między piątym a siódmym miesiącem życia (a dokładnie okres po ukończeniu 17. tygodnia życia, jednak nie później niż 26. tydzień). Ile powinno jeść 3-miesięczne dziecko? Niemowlę w wieku trzech miesięcy je średnio 750 ml mleka dziennie. Jest to jednak tylko liczba orientacyjna, a objętość spożywanego pokarmu na co dzień podlega zmianom u wszystkich maluchów. U każdego dziecka zapotrzebowanie na energię i składniki pokarmowe jest nieco inne, dlatego ilość pobieranego mleka także może się różnić u poszczególnych niemowląt. O tym, że 3-miesięczne dziecko zjada wystarczającą ilość pokarmu, świadczą prawidłowe przyrosty masy ciała. Jak często karmić niemowlę? Przez pierwsze kilka tygodni życia dziecko karmione jest zazwyczaj 8-12 razy dziennie co 2-3 godziny; rodzice mogą jednak liczyć na to, że z czasem liczba posiłków będzie się zmniejszać, ponieważ stopniowo rośnie objętość żołądka malucha. Ile razy dziennie je 3-miesięczne niemowlę i co ile godzin należy je przystawić do piersi? Tak naprawdę nie ma prostej i jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie, ponieważ karmienie piersią dzieci w tym wieku „z zegarkiem w ręku” nie jest zalecane. Za optymalny sposób regulowania ilości spożywanego pokarmu uważa się podawanie pokarmu „na żądanie”, czyli wtedy, kiedy u dziecka obserwuje się sygnały głodu. To może oznaczać, że prawidłowa liczba posiłków różni się u poszczególnych dzieci każdego dnia. Ważnym zadaniem, którego powinni podjąć się rodzice, jest nauka interpretacji zauważanych u niemowlaka oznak uczucia głodu. O potrzebie przystawienia niemowlaka do piersi mogą świadczyć: otwieranie buzi, ssanie rączki, warg lub języka, ruchy główki na boki, płacz (jest to późny objaw głodu; zaleca się podawanie dziecku pokarmu wcześniej, ponieważ na tym etapie dziecko jest niespokojne i karmienie bywa utrudnione). Niemowlę, które w danej chwili nie potrzebuje większej ilości pokarmu, może z kolei zaczynać ssać pierś i po chwili kończyć to robić, łatwo się rozpraszać podczas jedzenia, odwracać głowę czy zasypiać w czasie karmienia. Dziecka karmionego piersią nie da się przekarmić, ponieważ niemowlę zjada tyle pożywienia, ile tego wymaga, a skład pokarmu dostosowuje się do jego potrzeb. Duża ilość spożywanego przez niemowlę mleka nie musi więc niepokoić. Jeśli natomiast wydaje ci się, że twoje 3-miesięczne niemowlę je zbyt rzadko, by dostarczyć sobie wystarczającej ilości pokarmu, sprawdzaj regularnie przyrosty masy ciała i kontroluj je z wykorzystaniem siatek centylowych. Nieco dokładniejsze zalecenia ilościowe w schemacie żywienia niemowląt wyszczególniono dla maluchów spożywających mleko modyfikowane. Ile je trzymiesięczne niemowlę? Zgodnie z rekomendacjami, dziecko w tym wieku karmione „sztucznie” powinno jeść około sześciu razy dziennie, przy czym orientacyjna porcja jednego posiłku to 120-140 ml. Dzieci żywione mlekiem modyfikowanym zazwyczaj potrzebują mniejszej liczby karmień od tych spożywających pokarm kobiecy, ponieważ proces trawienia mieszanek mlecznych jest dłuższy. Źródła: Szajewska H., Horovath A., Rybak A., Socha P. (2016) Karmienie piersią. Stanowisko Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci, Standardy Medyczne/Pediatria, 13: 9-24. American Academy of Pediatrics Responsive Feeding – Set Your Baby Up for Healthy Growth and Development. Mikulska A., Szajewska H., Horovath A., Rachtan-Janicka J. (2016) Poradnik Karmienia Piersią według zaleceń Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci, Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa. slinienie sie u tak malego dziecka jest spowodowane tym, ze w pelni zaczynaja funkcjonowac juz slinianki a zeby zaczynaja wychodzic. slina wyplywa bo nie ma sie gdzie zatrzymac=nie ma zebow. sa dzieci, ktore ja polykaja (czasem przy tym kaszlac) a sa takie, ktore jej nadmiar po prostu wypychaja jezykiem na zewnatrz. zeby zaczynaja "isc" w wieku ok. 3 mcy, co nie znaczy ze sie zaraz przebija. rozne dzieci maja rozny prog bolowy i jedne reaguja spokojnie na zabkowanie a inne wrecz przeciwnie, juz male swedzenie dziasel wywoluje u nich placz, rozdraznienie, brak apetytu, czasem goraczke, zmiany kupki, wymioty. najwyrazniej twoj maluch nalezy do tych bardziej wrazliwych. dawaj mu lekko schlodzone gryzaki, homeopatyczna camille lub chamomille (ta druga dziala tez uspokajajaco) - na smarowanie mascia z lidokaina (bobodent czy dentinox) jest jeszcze za wszesnie, wykorzystaj ja dopiero przy wlasciwym zabkowaniu bo latwo od niej uzaleznic dziecko no i lidokaina nie jest tez najzdrowsza dla ukl. nerwowego. u nas tez w wieku 3 mcy pojawil sie slinotok, opuchniete dziasla, a dopiero jak maly skonczyl 5 mcy pojawily sie dolne jedynki naraz, po dwoch miesiach gorne jedynki i dwojki, tez razem. Jak u dziecka powstaje próchnica? Uważa się, że za rozwój próchnicy odpowiedzialna jest bakteria Streptococcus mutans. Najczęściej jest ona przenoszona z dorosłego na dziecko poprzez ślinę, np. podczas całowania lub jedzenia tymi samymi sztućcami. Pamiętajmy, że próchnica to choroba infekcyjna, zatem opiekun łatwo może zarazić nią niemowlę w czasie czynności pielęgnacyjnych. Aby powstała próchnica, potrzebne są cztery równocześnie działające czynniki: bakterie, węglowodany, czas oddziaływania, podatność tkanki zęba. Próchnica butelkowa – jak jej uniknąć? Niezwykle istotnym elementem profilaktyki jest naturalne karmienie piersią przynajmniej przez pierwszych 6 miesięcy życia dziecka. Optymalne w swoim składzie mleko matki jest znaczącym czynnikiem wspomagającym prawidłowy rozwój całego organizmu, a zawarte w nim składniki wchłaniają się lepiej niż te z mleka modyfikowanego. Co więcej, naturalne karmienie, poprzez stymulację w czasie odruchu ssania, zapewnia prawidłowy czynnościowy rozwój narządu żucia niemowlaka. Z badań wynika, że zbyt długie podawanie butelki czy smoczka uspokajającego ma negatywny wpływ na jego rozwój i może przyczyniać się do powstawania wad zgryzu. Karmienie butelką to również przedłużony czas kontaktu pożywienia z powierzchnią zębów. Szczególnie niekorzystne dla ich zdrowia są produkty zawierające cukier, np. soki czy kaszki. Dlatego tak ważne jest, aby nie usypiać dziecka słodkimi napojami – pozwoli nam to uniknąć tzw. próchnicy butelkowej, czyli wywołanej przedłużonym (kilkugodzinnym czy całonocnym) kontaktem z pokarmem o niskim pH. Warto wiedzieć: Jaka dieta sprzyja powstawaniu próchnicy? Zdrowe zęby unikają węglowodanów Wybierając posiłki czy napoje dla dziecka niekarmionego wyłącznie piersią, warto zwrócić uwagę na skład kupowanych artykułów i w miarę możliwości decydować się na te, które nie są dosładzane. Do snu, ale i w ciągu dnia również, najlepiej podawać mineralną wodę niegazowaną dla dzieci. Warto pamiętać, że główną przyczyną próchnicy jest nie tyle duża ilość węglowodanów, co ich częste przyjmowanie, lepka konsystencja pokarmu (dłużej utrzymuje się na zębach) oraz wydłużony czas jego oddziaływania na szkliwo. Dobrze zatem wyznaczyć czas, w którym pociecha będzie mogła zjeść „zakazane” produkty, a następnie wypłukać jamę ustną i wyszczotkować zęby. Najbardziej niekorzystny wpływ na stan uzębienia ma podjadanie oraz popijanie słodzonych napojów między posiłkami. Każdy, nawet najmniejszy posiłek obniża pH (powoduje zakwaszenie środowiska) w ustach, co sprzyja powstaniu próchnicy. Dieta wzmacniająca zęby Prawidłowa, zbilansowana dieta to ważny element profilaktyki stomatologicznej – wpływa na wzmocnienie struktur twardych tkanek zęba. Starajmy się zatem zachęcać dziecko do spożywania produktów, które nie mają ewidentnych właściwości próchnicotwórczych (np. ciemnego pieczywa, serów, pełnoziarnistych kasz, mleka, świeżych warzyw i owoców), zamiast zawierających duże ilości cukru pokarmów i napojów czy wysokoprzetworzonych produktów na bazie białej mąki. Istotne jest, aby dziecko możliwie jak najwcześniej rozpoczęło naukę jedzenia łyżeczką i picia z kubka. Spożywanie twardych pokarmów ma duże znaczenie w profilaktyce wad zgryzu – przyczynia się do prawidłowego rozwoju kości i mięśni twarzy. Wywołuje także wzrost wydzielania śliny, która ma działanie buforujące, czyli neutralizujące działanie kwasów, co sprzyja zapobieganiu próchnicy. Wizyta u stomatologa Nie zwlekajmy zatem zbyt długo z wizytą u stomatologa. Do dentysty chodzimy nie tylko leczyć zęby, ale przede wszystkim, aby zapobiegać ich chorobom! Pierwsza wizyta u specjalisty powinna mieć miejsce jeszcze przed pierwszymi urodzinami dziecka, a najlepiej po wyrżnięciu się pierwszych zębów (ok. 6. miesiąca), tymczasem 25 proc. polskich pięciolatków i 9 proc. siedmiolatków nigdy nie było u dentysty (wg NIK na podstawie „Monitoringu Zdrowia Jamy Ustnej” WUM). Podczas pierwszej wizyty, stomatolog sprawdzi stan jamy ustnej dziecka, udzieli wskazówek dotyczących higieny i zaproponuje odpowiednią profilaktykę, której powinniśmy skrupulatnie przestrzegać. Wczesny i niepołączony z bólem kontakt ze stomatologiem nie będzie wywoływał lęku przed wizytą w gabinecie dentystycznym – zapobiegnie dentofobii i wpłynie na częstsze wizyty kontrolne w przyszłości. Wszystko to pozwoli na zminimalizowanie ryzyka wystąpienia próchnicy i będzie skutkować lepszym stanem zębów w dorosłym życiu. Zobacz także: Lapisowanie, czyli jak wyleczyć próchnicę butelkową? Kiedy zacząć myć zęby i jamę ustną? Specjaliści zalecają rozpoczęcie higieny jamy ustnej u dziecka jeszcze przed pojawieniem się pierwszego zęba. – Bezzębne dziąsła niemowlęcia należy przemywać przynajmniej dwa razy dziennie i koniecznie po karmieniu nocnym zwilżoną w letniej przegotowanej wodzie lub naparze z rumianku i nawiniętą na palec gazą wyjałowioną. Pierwsze zęby mleczne czyścimy (także dwa razy dziennie) samą wodą i miękką dziecięcą szczoteczką o małej zaokrąglonej główce – pozwala to na usunięcie płytki bakteryjnej gromadzącej się na zębach. Dziąsła i język oczyszczamy gazikiem, zapobiega to osiadaniu resztek jedzenia, a tym samym utrudnia kolonizację bakterii próchnicotwórczych. Około pierwszego roku życia wyrzynają się zęby boczne, które mają bruzdy i guzki – można je dokładnie wyczyścić jedynie przy pomocy szczoteczki. Dziecku w tym wieku możemy pozwolić, oczywiście pod naszym nadzorem, na próby samodzielnego szczotkowania, traktujmy je jednak jako naukę poprzez zabawę, nie zaś pełne umycie zębów – radzi dr n. med. Iwona Ostrowska-Różańska, zastępca dyrektora medycznego ds. stomatologii w Centrum Medycznym ENEL-MED. Działania prewencyjne, czyli czy można zatrzymać próchnicę Proces powstawania próchnicy zębów u dzieci zaczyna się od zmętnienia szkliwa zęba. Jest to biała plama próchnicowa, która nie wymaga jeszcze zaopatrzenia stomatologicznego, może wycofać się po zastosowaniu zaleconych przez lekarza preparatów: profesjonalnych – stosowanych w gabinecie i/lub tych do samodzielnego użytku w domu. Jeśli nie zostaną wprowadzone odpowiednie działania prewencyjne, dojdzie do zajęcia głębszych tkanek zęba. Bakterie Streptococcus mutans kolonizują się na zębach, zatem próchnica teoretycznie może pojawić się już w pierwszym zębie. Dlatego w profilaktyce tak ważne są również profesjonalne zabiegi, które wzmocnią zęby dziecka i ochronią je przed próchnicą. Stomatolog oczyści powierzchnie zębów, a na szkliwo naniesie preparaty wzmacniające (zazwyczaj zawierające związki fluoru). Regularne wizyty pozwalają zmniejszyć ryzyko powstawania próchnicy oraz osiągnąć doskonałe efekty w postaci zdrowych i pięknych zębów. – Wizyta kontrolna powinna być przeprowadzana co pół roku u osoby dorosłej, a u dzieci, ze względu na większą skłonność do próchnicy, co 3-4 miesiące. Wynika to ze szczególnej budowy zęba mlecznego oraz często mniej dokładnej higieny. Dzieciom w wieku przedszkolnym oferuje się profilaktykę fluorkową i niefluorową: lakowanie, usuwanie osadów czy preparaty stabilizujące poziom bakterii próchnicotwórczych – wymienia dr n. med. Iwona Ostrowska-Różańska. Czynności pielęgnacyjne systematycznie podejmowane w domu pomogą utrwalić i przedłużyć efekty profesjonalnych zabiegów wykonanych w gabinecie stomatologicznym. Przeczytaj: Jaki wpływ na nasze zdrowie ma próchnica? Dekalog rodzica, dbającego o zdrowe zęby dziecka Jeśli mogę, karmię piersią minimum 6 miesięcy. Od momentu wyrżnięcia pierwszych zębów mlecznych, dbam o higienę jamy istnej dziecka. Odwiedzam lekarza stomatologa przyjmującego dzieci (najpóźniej około pierwszego roku życia), aby uzyskać wskazówki na temat profilaktyki zębów. Po wyrznięciu wszystkich zębów mlecznych, zgłaszam się z dzieckiem na regularne wizyty do lekarza stomatologa co 3 miesiące. Stosuję się do zaleceń profilaktycznych przeprowadzanych w domu oraz w gabinecie. Unikam podawania „przegryzek” zawierających węglowodany (słodycze, chrupki) zastępując je owocami i warzywami (np. jabłko, marchewka). Unikam kontaktu dziecka z moją śliną ze względu na bakterie próchnicotwórcze: nie oblizuję smoczka, nie jem tymi samymi sztućcami, nie całuję dziecka w usta. Nie usypiam dziecka butelką z kaszką ani sokiem. Stosuję profilaktykę ortodontyczną: nie karmię zbyt długo butelką ze smoczkiem, uczę wcześnie jeść z łyżeczki i pić z kubeczka. Jako kochający rodzic pamiętam, że nigdy nie jest za późno na podjęcie leczenia. Polecamy: Dentofobia, czyli lęk przed dentystą Źródło: udostępnione przez biuro prasowe Enel-Med./ mk Konsultacja medyczna: dr n. med. Iwona Ostrowska-Różańska, specjalista II stopnia stomatologii zachowawczej. Specjalizuje się w leczeniu zachowawczym oraz leczeniu endodontycznym pod mikroskopem.

zęby u 3 miesięcznego niemowlaka